Bez wątpienia bardziej rozbudowanym i funkcjonalnym rozwiązaniem są stacje pary. Oczywiście, oba typy żelazek sprawdzą się w domowych warunkach i nie można jedną grupą deprecjonować drugiej. Tradycyjne żelazko od strony czysto praktycznej można polecić małym gospodarstwom domowym czy do mniej przestronnych lokali (kwestie gabarytów). Także tym wszystkim, którzy większość rzeczy oddają do pralni, a na dodatek starają się wybierać ubrania z tkanin się niegniotących, na pewno wystarczy żelazko. Podobnie tzw. singlowi czy rodzinie dwuosobowej. Jeśli jednak w domu jest większa liczba osób, a więc pierze i prasuje się częściej, i mamy bardzo zróżnicowaną garderobę, warto postawić na stację pary. Trzeba zastanowić się jedynie nad modelem i jego możliwościami funkcjonalnymi. Wskazówką może być pojemność bojlera (albo dwóch) – im jest ona większa, tym rzadziej dolewa się wody i dłużej można prasować.
Jest to urządzenie, które służy do szybkiego odświeżania i wygładzania drobnych zagnieceń rzeczy wyjętych z szafy. Ma ono wiele zalet, przede wszystkim bardzo szybko się nagrzewa i już po ok. 40–60 sekundach jest gotowe do pracy. Warto wiedzieć, że nie potrzeba do niego deski do prasowania, a poza tym jest małe, lekkie, poręczne i łatwo jest na nie znaleźć miejsce. Trzeba jednak pamiętać, że steamer zasadniczo nie służy do prasowania, zwłaszcza mocno zagniecionych tkanin. Działa najczęściej tylko w pozycji pionowej, więc odświeżana rzecz musi wisieć.
Obecnie niemal wszystkie modele mają funkcję automatycznego wyłączania (tzw. strażak). To bardzo istotne, gdyż jeszcze do niedawna zostawione włączone żelazko było przyczyną wielu pożarów. Niektóre modele mają w uchwycie specjalne czujniki, które wyłączają żelazko, zazwyczaj wtedy, gdy zbyt długo stoi w pozycji poziomej. Niezależnie jednak od tego, gdzie dany czujnik jest zamontowany, urządzenie się wyłączy, informując o tym sygnałem dźwiękowym.
Zadaniem systemu zabezpieczającego przed kapaniem jest przede wszystkim ochrona przed poplamieniem prasowanych rzeczy, zwłaszcza tych w ciemnych kolorach. Spadające przez otwory w stopie krople wody, często z żółtawym zabarwieniem rozpuszczonego osadu wapiennego, mogą się pojawiać podczas prasowania z niższą temperaturą albo wtedy, gdy żelazko nie osiągnie jeszcze zaprogramowanej temperatury.
Zdecydowanie tak. Są to urządzenia nowej generacji, które w różnym zakresie i stopniu są „inteligentne”. Niezależnie od stopnia zaawansowania tego typu rozwiązania zdejmują z użytkownika wiele czynności i decyzji – np. wybór temperatury, która automatycznie dopasowuje się do rodzaju prasowanej tkaniny. Dzięki „inteligentnym” czujnikom żelazko nie przypali także niczego, nawet jeśli pozostawimy urządzenie na prasowanej tkaninie.
Dla sprawnego prasowania – ogromne. Jeśli wykonana jest z dobrego materiału, a do nich zalicza się stopy ceramiczne, szafirowe, teflonowe, jak i te wykonane ze stopów metali (mają one swoje nazwy firmowe), będzie się po tkaninie przesuwała lekko i sprawnie. Łatwo też będzie ją czyścić. Jeśli żelazko jest parowe, to na stopie rozmieszczone będą otwory, przez które para się wydobywa. Zwykle są rozłożone wzdłuż krawędzi stopy, na całej jej długości w kilku rzędach. Takie ustawienie zapewnia swobodny dopływ pary do całej powierzchni płyty i gwarantuje optymalne nawilżenie tkaniny.
Zdecydowanie tak. Najlepiej w modele aktywne, które mają wiele dodatkowych funkcji – w odróżnieniu od modeli klasycznych lub tych z gniazdkiem. Na tego typu deskach można nawet własną dłonią „przeprasować” bluzkę z delikatnej tkaniny! Co ważne, służą nie tylko do klasycznego prasowania. Bardzo istotną funkcją jest odsysanie pary, ponieważ przyspiesza wyparowywanie wilgoci oraz schłodzenie prasowanych rzeczy, co zapobiega ponownemu powstawaniu zagnieceń po odwieszeniu ubrań do szafy. Przy prasowaniu cienkich i delikatnych tkanin przydatna jest też funkcja nadmuchu.
Wbrew pozorom nie są to tylko „ochraniacze”, jak zwykło się myśleć. Dobre pokrowce wpływają na komfort pracy, zabezpieczają powierzchnię blatu oraz usprawniają prasowanie. Najczęściej stosuje się specjalnie spreparowaną bawełnę, która jest odporna na wysoką temperaturę. Pokrowce mogą być utrzymywane na desce za pomocą specjalnych napinaczy lub przewleczonej wokół tasiemki czy gumki. Ważne, aby powłoka deski miała przynajmniej dwie warstwy. Pod pokrowcem powinna znajdować się warstwa wypełnienia z watoliny, filcu lub pianki.
W zasadzie do wszystkich nowoczesnych żelazek zaleca się obecnie używanie takiej właśnie wody i nie trzeba zaopatrywać się w wodę destylowaną. Mają na to wpływ stosowane w żelazkach oraz stacjach pary specjalne filtry czy funkcje odkamienianie lub też samooczyszczenia. Nie znaczy to jednak, że nasz udział kończy się na wlaniu wody. Funkcje odkamieniania polegają m.in. na tym, że raz na jakiś czas należy nalać do żelazka wody, ustawić maksymalną temperaturę, włączyć odpowiedni przycisk i poczekać, aż całą woda z rozpuszczonym osadem wypłynie z urządzenia. W wypadku stacji pary należy też przepłukać bojler i zregenerować filtr antywapienny.
Dawniej im żelazko było cięższe, tym lepiej prasowało. Jednak era żelazek ciężkich się skończyła, nowoczesne modele nie potrzebują dużej masy, by skutecznie prasować, ponieważ najczęściej pracują z parą. Obecnie masa nie przekłada się więc na jakość pracy urządzenia. Żelazka parowe, zwłaszcza te, które mają wbudowane (lub wyjmowane) pojemniki na wodę, mogą ważyć od 1,5 do 2 kg i ma na to wpływ także pojemność zbiornika na wodę. Żelazka połączone z wytwornicą pary są zdecydowanie lżejsze i mogą ważyć zaledwie 0,5 kg.
© 2024 InfoMarket