Zwane są też z angielskiego wet & dry, a więc do pracy na sucho i mokro. I to chyba najtrafniejsze nazewnictwo, gdyż najlepiej oddaje ideę pracy tych właśnie urządzeń.
Jak sama nazwa wskazuje, mogą zbierać suche i mokre zanieczyszczenia, np. kurz oraz rozlaną wodę albo mokre błoto z korytarza. Jeśli odkurzacz jednak w jakiś sposób zaczyna myć podłogę czy prać dywan, powinien od razu być klasyfikowany jako odkurzacz piorący (czyszczący). Linia podziału jest tu bardzo delikatna. Diabeł, jak zawsze, tkwi w szczegółach, ale należy przyjąć, że „linią rozdzielającą” jest sytuacja, w której musimy użyć środków do czyszczenia, a sam odkurzacz ma konstrukcję, która umożliwia ich dozowanie. W praktyce nie da się bezspornie podzielić urządzeń AGD idealnie, ale nie należy traktować odkurzacza, który zbiera tylko płyn, jako model piorący tylko dlatego, że jego właściciel dolał do plamy na podłogę detergent, co ma niekiedy jeszcze miejsce i nie świadczy zbyt dobrze o naszej kulturze technicznej, zważywszy, że mamy na rynku wiele znakomitych urządzeń do prania i czyszczenia.
© 2024 InfoMarket